Myśli
Komentarze: 2
Siedzę sobie właśnie, a myśli mi różne napływają do głowy. Najgorsze jest to, że więcej ich wpływa niż wypływa i nie wiem już od czego zacząć. Wygląda na to, że nauki w tym roku będę miał tyle, że nie wiem, czy wyrobię. Zastanawiam się nad tym, czy nie zerwać z Asią, bo czasu mam niewiele, a poza tym nudzi mnie to już powoli. Myślę, nad programem a właściwie staram się skorygować to co gościu z programowania mi dzisiaj dodał do projektu. Co mam teraz robić, od czego zacząć naukę, zadania robić? Może iść spać. Nawet nie wiem, czy pisać tego bloga jeszcze, bo i tak go nikt nie czyta! Czasem, ktoś zajrzy, ale to można powiedzieć, że kropla w morzu moich potrzeb. Pokój bym sobie posprzątał, bo ostatnio to chyba robiłem to miesiąc temu. Zjadłbym coś dobrego, zaraz pójdę do babci, może da mi jakąś czekoladę... niam:) Dzisiaj już jedną zjadłem, zgrubnę przez to, ale trudno, raz się żyje a życie pełne wyrzeczeń to nie życie, tylko męka...
Dodaj komentarz